★ Pełen przelot w obu kierunkach nad przekopem Mierzei Wiślanej. Południowe wejście, most północny i południowy, śluza na przekopie, falochrony północne. Paź
♥️ Ponad 780 ♥️ filmów od początku o Przekopie Mierzei Wiślanej♥️👉 Budowa Kanału Żeglugowego Przez Mierzeję Wiślaną 👉 https://bit.ly/3bgoRbD 👉 Podobało si
Zobacz całość: https://www.tvregionalna24.pl/aktualnosci/32125,przekop-mierzei-wislanej-co-z-przejsciami-dla-zwiePrzekop Mierzei Wiślanej. Co z przejściami d
Wideo relacja z budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. TvRegionalna24.pl życzy miłego i spokojnego dnia.PRZEKOP MIERZEI WIŚLANEJ. ŚLUZA I OBRÓT MO
Przekop Mierzei Wiślanej - 2 etap - postęp prac przy budowie mostu w Nowakowie - dron 4K.Nagranie z 3.1.2022.#przekopmierzeiwiślanej #przekop Zacznij wspiera
Przekop Mierzei Wiślanej. Pełny cykl przepłynięcia jednostki przez śluzę, obrót mostów, otwarcie i zamknięcie wrót. Jak myślisz ile to trwa? Budowa drogi wod
qCYny. Trasa R10 na Mierzei Wiślanej ciągnie się od przekopu Wisły w Mikoszewie aż do granicy państwa w Piaskach. Jej łączna długość to ponad 50 kilometrów. Większość nawierzchni to utwardzony szuter, ale niektóre fragmenty prowadzą asfaltowymi łącznikami. W okolicach Krynicy Morskiej znajdziemy też kilkukilometrowy odcinek o nawierzchni bitumicznej, prowadzący nadmorską promenadą. To miejsce możesz ocenić na dole artykułu REKLAMA Tramwaj wodny S3 • Krynica Morska 8 lipca 2022 Krynica MorskaINFO Jantarvia Car Museum • Jantar 5 kwietnia 2022 Jantar20zł Znaczna część trasy rowerowej R10 wiedzie przez nadmorski pas lasów. Warto jednak wybrać się na przejażdżkę w okolicach Przebrna. Tu, około półtora kilometra na wschód od przekopu Mierzei Wiślanej, w kierunku Krynicy Morskiej, trasa R10 zjeżdża nad samo morze. Widoki i wrażenia – szczególnie latem – są niesamowite. Po jednej stronie ścieżki znajduje się pas lasu, po drugiej, tuż za niewysoką barierką, rozpoczyna się plaża. W odległości zaledwie kilkudziesięciu metrów od trasy Morze Bałtyckie spotyka się z lądem. To idealne miejsce na wspaniałe zdjęcia z wakacji. Bajkowo jest tu szczególnie wieczorem, kiedy słońce wisi nisko nad powierzchnią wody. Aby dojechać do tego fragmentu trasy R10 wystarczy zjechać na ścieżkę rowerową tuż za przekopem. Ci, którzy na wakacje wybrali się do Krynicy Morskiej, muszą poświęcić nieco czasu i pokonać dystans kilku kilometrów na zachód. Niedaleko zjazdu na nadmorską skarpę znajduje się także miejsce przeznaczone na odpoczynek. Zbudowano tu drewnianą wiatę, postawiono ławeczki z których można delektować się widokiem plaży o zachodzie słońca. 📌 TRASA R10 W PRZEBRNIE. LOKALIZACJA 📌 WIATA TURYSTYCZNA. LOKALIZACJA 🌞 Chcesz być na bieżąco? Dołącz do naszych mediów społecznościowych ⏩ Zobacz też ⦿ Przebrno: ATRAKCJE | INFO | PLAŻA | NOCLEGI | WIDEO ➕ DODAJ OBIEKT LUB USŁUGĘ➕ DODAJ STRONĘ WWW 🌞 Atrakcje na Mierzei Wiślanej 🌞 Noclegi na Mierzei Wiślanej Pokoje Bursztynowa 1 • Sztutowo 4 lipca 2022 Sztutowo180zł Czarna Perła • Krynica Morska 23 czerwca 2022 Krynica Morska180zł ➕ DODAJ OBIEKT LUB USŁUGĘ➕ ZOBACZ WSZYSTKIE NOCLEGI 🌞 Aktualności z Mierzei Wiślanej 🌞 Gdzie zjeść na Mierzei Wiślanej Bistro Łąkowa 5 • Mikoszewo 26 lipca 2022 MikoszewoINFO Restauracja Żabie Nóżki • Krynica Morska 7 lipca 2022 Krynica MorskaINFO ➕ DODAJ OBIEKT LUB USŁUGĘ➕ ZOBACZ WSZYSTKIE RESTAURACJE 🌞 Warto wiedzieć 🌞 Usługi na Mierzei Wiślanej Tramwaj wodny S3 • Krynica Morska 8 lipca 2022 Krynica MorskaINFO Jantarvia Car Museum • Jantar 5 kwietnia 2022 Jantar20zł ➕ DODAJ OBIEKT LUB USŁUGĘ➕ ZOBACZ WSZYSTKIE USŁUGI REKLAMA 🌞 Wideo z Mierzei Wiślanej
Cześć! Foty z oddanej do użytku pod koniec 2019 roku trasy rowerowej po Mierzei Wiślanej prawdopodobnie widzieliście wszyscy. Zdjęcia z niej regularnie pojawiały się w różnych miejscach w zeszłym roku. Nic dziwnego, bo efektowny odcinek przed Krynicą Morską to na bank jeden z tych najładniejszych na naszym wybrzeżu: Z Gdańska mamy blisko, więc zaglądaliśmy kilkukrotnie - z naszych wizyt w poprzednim i w tym roku zrobił się prawie kompletny przewodnik po atrakcjach Mierzei Wiślanej i o samej trasie rowerowej, którą można w te miejsca dojechać, zapraszam: 👉 Szlak rowerowy R10 na Mierzei Wiślanej, Mikoszewo-Piaski (Znajkraj) Trasa ma 52 kilometry długości - tyle wynosi odcinek z Mikoszewa przez Sztutowo, Kąty Rybackie, Krynicę Morską do Piasków, pod samą granicę polsko-rosyjską. To taki dystans, który jednym pozwoli skoczyć tam i z powrotem jednego dnia, a innym spędzić na trasie cały weekend z noclegiem w Krynicy lub Piaskach. Jeśli ktoś się najeździ głównym przebiegiem, można go nieco modyfikować w kilku miejscach, można włączyć się do niego w połowie przyjeżdżając gdzieś z Żuław i można też w Krynicy Morskiej wsiąść na statek i przepłynąć do Tolkmicka lub Krynicy Morskiej i wracać drugą stroną Zalewu Wiślanego. Ta ostatnia opcja jeszcze odrobinę niedomaga, bo obydwaj armatorzy - tramwaj wodny "Kutrzeba" do Tolkmicka i Żegluga Gdańska do Fromborka - dość chimerycznie podchodzą do tegorocznych rejsów. To trzeba zawsze sprawdzać przed wyjazdem by nie zostać zaskoczonym na miejscu. Jak my, którzy podczas jednego z wyjazdów zmuszeni byliśmy szukać "własnego" transportu przez Zalew do Fromborka. Sama trasa niemal w całości to leśny szuter. Czasem bardzo przyjazny, równy, czasem z niewielkimi koleinami tam, gdzie na trasę - mimo oznaczeń drogi rowerowej - przemycają się samochody. W Sztutowie, Kątach i Krynicy - odrobina miejskich klimatów, czyli kostka, asfalt, itp. Przed samą Krynicą Morską - długi efektowny odcinek po nawierzchni żywiczno-mineralnej. Po 40 kilometrach na szutrze, zawsze mam wrażenie ogromnej lekkości i wręcz płynięcia na niewielkich leśnych podjazdach w tamtej okolicy. Można też całość podzielić na trzy różne części. Do Sztutowa jest dość spokojnie, płasko, poszczególne fragmenty są przeważnie długimi prostymi. Od Sztutowa do Krynicy trasa kręci na boki i góra-dół, by za Krynicą do Piasków znowu się uspokoić. Na zdjęciach w różnych porach roku cała trasa wygląda tak - chronologicznie, od Mikoszewa do Piasków, od szlabanu do szlabanu: Tyle o samej trasie. A wokół jest też kilka ładnych lub ciekawych miejsc do zobaczenia. Do tych najciekawszych należy na pewno rezerwat kormoranów "Kąty Rybackie", z wciąż powiększającym się obszarem lasu, jaki niszczą swoimi odchodami i resztkami pożywienia ptaki. Jest przekop Mierzei Wiślanej, na który bez względu na emocje polityczne, wypada patrzeć jak na niezwykłą budowlę hydrotechniczną. Tu polecam punkt widokowy na zachodnim skraju lasu, nie na wschodnim, gdzie mieści się ten "oficjalny". A za Krynicą Morską, gdzie niedaleko od siebie znajdują się dwa punkty widokowe - Wielbłądzi Garb i góra Pirat, polecam ten drugi. To świetna wieża obserwacyjna z widokiem na Zatokę Gdańską i Zalew Wiślany jednocześnie, która w dodatku idealnie nadaje się do rozstawienia tam namiotu. i do której biegnie kilkusetmetrowy klimatyczna leśna droga. Jeszcze kilka obrazków z Mierzei Wiślanej: Po więcej zapraszam na Znajkraj Szy. Edytowane 16 Czerwca 2021 przez szy
Trasa Rowerowa Mierzei Wiślanej to szlak wiodący od Mikoszewa do Piasków, aż pod granicę z Rosją. Jej całkowita długość wynosi około 50 kilometrów. Szlak jest zlokalizowany pomiędzy Zalewem Wiślanym i Zatoką Gdańską, a droga wiedzie głównie przez lasy Mierzei Wiślanej. Mierzeja Wiślana to piaszczysty wał ciągnący się od Gdańska do Lochstedt w Rosji. Oddziela Zalew Wiślany i Żuławy Wiślane od wód Zatoki Gdańskiej. Część wschodnia Mierzei położona jest w Federacji Rosyjskiej. Ponieważ trasa prowadzi także przez wydmy i jedzie się wzdłuż linii brzegowej, szlak ten jest wyjątkowo malowniczy. Część trasy jest bardzo dobrze oznakowana. Jednak w innych miejscach zdarzają się odcinki, gdzie trzeba zachować więcej jest dobra nawierzchnia, po której można jeździć nawet z przyczepką. Na wyprawę można wybrać się właściwie każdym rowerem poza szosowym. Jednak najlepszym rowerem na tę trasę będzie gravel. W niektórych miejscach jest ścieżka z żywicy, w innych jest kostka, ale w zdecydowanej większości jedzie się ubitym szutrem. Na ten szlak warto wybrać się także ze względu na bliskość trójmiasta. Mikoszewo, w którym szlak ma swój początek, znajduje się 25 km od centrum Gdańska. Na trasie nie zabrakło wiat dla rowerzystów. Trasa Rowerowa Mierzei Wiślanej jest łącznikiem głównej trasy EuroVelo 10 (Trasa rowerowa R 10). W pobliżu znajduje się także Wiślana Trasa Rowerowa, którą warto się przejechać. Szukasz Wiślanej Trasy Rowerowej? Znajdziesz ją pod tym linkiem: klik. Dojazd rowerem do Gdańska Aby dostać się do Gdańska można skorzystać z przeprawy promowej w Mikoszewie. Prom kursuje w sezonie letnim. Koszt przeprawy jednej osoby z rowerem wynosi 5 złotych. Prom może nie kursować z powodów atmosferycznych oraz w okazjonalnym wysokim stanem wody w Wiśle. Alternatywnie można skorzystać z mostu w Kiezmarku, który znajduje się około 10 km od Mikoszewa. Prowadzi tam trasa Wiślanej Trasy Rowerowej (część prawobrzeżna), około 5 km jedzie się asfaltową ścieżką rowerową. Następnie można dalej jechać wałem albo skorzystać z lokalnych dróg (niestety bez pobocza). Na moście w Kiezmarku jest wyznaczony osobny pas dla rowerów. W obu przypadkach po przeprawieniu się na lewy brzeg Wisły można wskoczyć na Wiślaną Trasę Rowerową (część lewobrzeżna), która prowadzi do Gdańska w większości ścieżkami rowerowymi (asfaltowymi i z kostki brukowej). Najczęstsze pytania Jaką długość ma trasa Rowerowa Mierzei Wiślanej? Długość trasy to około 50 km. Jaka jest nawierzchnia na Trasie Rowerowej Mierzei Wiślanej? Większość trasy prowadzi po ubitych drogach szutrowych. Zdarzają się też odcinki z nawierzchni bitumicznej i kostki. Czy Trasa Rowerowa Mierzi Wiślanej to szlak bezpieczny dla rodzin z dziećmi? Tak, trasa jest odseparowana od ruchu samochodowego.
Joined Apr 26, 2009 ·15,415 Posts ^^ i pyk dodatkowy miliard 🤣 kto bogatemu zabroni 😃 Joined Dec 15, 2005 ·2,737 Posts Oczywiście każdy z nas jest mniej lub bardziej wrażliwy na różne argumenty, w zależności od swoich doświadczeń jak i np. miejsca zamieszkania. Sprawa chyba jednak nie jest jednowymiarowa. To na co ja chciałbym zwrócić uwagę: mówimy tutaj, że port w Gdyni się zwraca. Czy ktoś z Was zna szacunki kiedy w zasadzie zwróciła się inwestycja II RP w wybudowanie portu w Gdyni (i przy okazji całego miasta)? Bo ja mam wrażenie, że na pewno nie w 25 lat. W dodatku jak czytam tutaj, port gdyński funkcjonuje pomimo tego, że obok ma port w Gdańsku. Dlaczego tak jest? Kiedy zwróciły się autostrady niemieckie? Bo na pewno nie przez rokiem 1945... Inwestycje w infrastrukturę tego typu jak kanały, porty, autostrady (czy nawet budowane na pniu ośrodki przemysłowe takie jak COP) kształtują przestrzeń gospodarczą całych regionów w perspektywie dziesięcioleci. Nawet taki prosty przykład jak Huta Stalowa Wola, która dzisiaj wraz z kooperującymi zakładami jest motorem rozwoju całego regionu pokazuje, że prosty rachunek ekonomiczny czasem zawodzi. Zawodzi w szczególności kiedy mówimy o inwestycjach państwowych, które tym różnią się od inwestycji funduszy inwestycyjnych, czy inwestorów indywidualnych, że nie muszą zwracać się w perspektywie 5, 10, 25 czy nawet 50 lat. Co więcej stopa zwrotu nie musi być wcale kryterium decyzyjnym. Bo jaka jest realna stopa zwrotu S7 Warszawa - Kraków? Przecież ta droga nie generuje zupełnie żadnych wpływów. Brak wymogu finansowego jest głównym powodem dlaczego inwestycje państwowe są w ogóle realizowane. W przypadku Elbląga, wydaje mi się, że poprawa dostępności do transportu morskiego dla Warmi i Mazur, oraz potencjalne ułatwienia dla Grodna i całej Białorusi (po wybudowaniu S16) są perspektywą wystarczającą. Czy w perspektywie 25 lat, czy 100, to moim zdaniem ma znaczenie mniejsze. Ja jestem w stanie zaakceptować tą inwestycję nawet jeśli korzyści będą powoli narastały przez następne 100 lat. No chyba, że planujemy jakoś niedługo (w perspektywie 25 lat) zdobycie Królewca i cieśniny pilawskiej, wtedy ok, to bez sensu. Oczywiście zgadzam się z tezą, ze budowa dróg i dostępności nie jest dogmatem i że możemy utrudniać komunikację pomiędzy krajami (tak z resztą jak to robi Litwa, gdzie budowa autostrady Mariampol - Budzisko ma bardzo niski priorytet). Też powinniśmy mieć świadomość, że np. rozbudowa A2 do Terespola jest niezbyt korzystna dla nas. Ułatwia tranzyt, podczas gdy daje umiarkowanie niskie korzyści w transporcie wewnątrz krajowym. W dodatku nie bardzo ma alternatywę. S19 ma tą słabość, że otwiera porty litewskie dla południa Europy. Przy okazji jednak, łączy ośrodki miejskie na wschodniej ścianie naszego kraju i będzie stymulowała ich rozwój. Przerwanie takiej inwestycji osłabia wschodnią część kraju i przerywa synergię pomiędzy Rzeszowem, Lublinem i Białymstokiem. W jakimś sensie skazuje miasta nie połączone siecią ekspresówek na degradację. Oczywiście skorzysta na tym Gdańsk i Gdynia, więc każda z tych decyzji niesie jakieś konsekwencje i dobrze jest mieć ich świadomość. Inna sprawa, że przebieg alternatywny do S19 może istnieć (przez Ukrainę i Białoruś) i jeśli jest potrzebny, to powstanie wcześniej czy później. Z dwojga złego lepiej jest, żeby taka komunikacja przebiegała przez teren Polski niż miałaby iść przez Mołdawię - Ukrainę i Białoruś. Pozdrawiam Krzysiek Joined Apr 16, 2007 ·9,723 Posts krzy65siek said: W przypadku Elbląga, wydaje mi się, że poprawa dostępności do transportu morskiego dla Warmi i Mazur, oraz potencjalne ułatwienia dla Grodna i całej Białorusi (po wybudowaniu S16) są perspektywą wystarczającą. Czy w perspektywie 25 lat, czy 100, to moim zdaniem ma znaczenie mniejsze. Ja jestem w stanie zaakceptować tą inwestycję nawet jeśli korzyści będą powoli narastały przez następne 100 lat. No chyba, że planujemy jakoś niedługo (w perspektywie 25 lat) zdobycie Królewca i cieśniny pilawskiej, wtedy ok, to bez sensu. Niestety, ale tak to nie działa. W jaki sposób ma być Elbląg czymkolwiek dla Grodna i całej Białorusi??? Nie chcę brzmieć obraźliwie, czy bez szacunku. Powiem bardzo delikatnie - to są bardzo wydumane, publicystyczne argumenty, nie mające nic wspólnego z jakąkolwiek poważną rozmową o transporcie morskim. Na tej samej zasadzie możemy powiedzieć o tym, że wyciąg w Elblągu powinniśmy promować w Warszawie, bo przecież bliżej mają niż w góry. Naprawdę. Żaden spedytor na Białorusi nie śledzi tego co się dzieje z przekopem i Elblągiem. Żaden spedytor nie czeka na S16 bo Elbląg. Białoruś ma korzysta z Kłajpedy i innych portów pribaltiki gdzie robi dziesiątki mln przeładunków rocznie. Czym jest "dostęp morski dla Warmii i Mazur"? Szykuje się niepodległość Pomorza i będą cła na Nogacie? Co to jest za argument? Jaka wartość idzie za "dostępem morskim dla Warmii i Mazur"? W obszarze metropolii Gdańskiej są obszary położone od terminala DCT dalej niż Elbląg, które świetnie się rozwijają i korzystają z tego portu. Inwestycje o których powiedziałeś (czyli S7, koleje, itd.) - tak, liczy się dla nich stopę zwrotu. Szacuje się wzrost gospodarczy napędzony przez te inwestycje, obok oczywiście przychodów bezpośrednich. W przypadku Przekopu także dokonano takich obliczeń. Wyniki były bardzo słabe, choć przyjęto nierealnie optymistyczne założenia (np. to, że ktoś będzie kontenery woził z Gdańska do Elbląga. Nie, nie będzie. Koszt załadunku kontenera na statek w terminalu morskim jest większy niż koszt przeładunku na TIRa/kolej i dalej transport lądem do Elbląga razem wzięte. Wbrew temu co gadają różni teoretycy wielokrotne przeładunki są drogie i się ich unika. Chyba, że to się opłaca. Podsumowując - wiara w to, że port spowoduje jakiś magiczny rozwój Elbląga jest drogą do nikąd. Nie spowoduje. Będzie to droga zabawka, którą będzie trzeba utrzymywać (już zaczyna się o to walka, kto ma to robić). W porcie może pojawią się jakieś lokalne przeładunki, których charakter w żaden sposób nie wpłynie na jakieś szanse rozwojowe Elbląga. Tyle samo etatów wygeneruje kolejny McDonalds, ale z tą różnicą, że da pewniejszą robotę. Jeśli w Elblągu pojawi się jakaś duża inwestycja przemysłowa (jeśli to można postrzegać jako jakiś tam rozwój), to nie dlatego, że można sobie bareczką będzie wpłynąć z drewnem czy cegłami, ale dlatego, że 50km obok jest największy kontenerowy port tej części Europy. Przekop się buduje. Okej. Kasę publiczną ładowałbym zdecydowanie w turystykę, nie tylko twardą infrę, ale także promocję, dostępność jachtów itd. Bo z tym jest krucho, szczególnie, jeśli chcemy rozkręcić Zalew, pętlę i cały ciąg do Jezioraka jak Mazury. Bo zamiast tego będzie ładowanie kasy w nabrzeża i terminale. Potem jak nie będzie ruchu to będzie pomysł żeby założyć armatora który będzie pływał. Wszystko po, by potwierdzić, że ten sen był realny. Nie był, nie jest i nie będzie. Co do S19 - jakie to wielkie ośrodki zostałyby pozbawione dostępu do sieci A/S przez porzucenie tej inwestycji na północ od Lublina? Nie, S19 może powstać tylko w Polsce i tylko w UE - tylko wtedy ma to dla Litwinów i Kłajpedy sens. Białoruś z Ukrainą przez 100 lat nie zbudują takiej drogi. Więc powtórzę - to jest sabotaż. Możejki 2. Który Kłajpeda bezwzględnie wykorzysta. Joined Dec 15, 2005 ·2,737 Posts Niestety, ale tak to nie działa. W jaki sposób ma być Elbląg czymkolwiek dla Grodna i całej Białorusi??? Nie chcę brzmieć obraźliwie, czy bez szacunku. Powiem bardzo delikatnie - to są bardzo wydumane, publicystyczne argumenty, nie mające nic wspólnego z jakąkolwiek poważną rozmową o transporcie morskim. Na tej samej zasadzie możemy powiedzieć o tym, że wyciąg w Elblągu powinniśmy promować w Warszawie, bo przecież bliżej mają niż w góry. Naprawdę. Żaden spedytor na Białorusi nie śledzi tego co się dzieje z przekopem i Elblągiem. Żaden spedytor nie czeka na S16 bo Elbląg. Białoruś ma korzysta z Kłajpedy i innych portów pribaltiki gdzie robi dziesiątki mln przeładunków rocznie. Czym jest "dostęp morski dla Warmii i Mazur"? Szykuje się niepodległość Pomorza i będą cła na Nogacie? Co to jest za argument? Jaka wartość idzie za "dostępem morskim dla Warmii i Mazur"? W obszarze metropolii Gdańskiej są obszary położone od terminala DCT dalej niż Elbląg, które świetnie się rozwijają i korzystają z tego portu. Przyjmuję Twoje komentarze - nie znam się absolutnie na spedycji. Czy widzisz jednak, że przeczysz sobie w tej wypowiedzi? Bo z jednej strony piszesz "W obszarze metropolii Gdańskiej są obszary położone od terminala DCT dalej niż Elbląg, które świetnie się rozwijają i korzystają z tego portu.", a z drugiej strony "Białoruś ma korzysta z Kłajpedy i innych portów pribaltiki gdzie robi dziesiątki mln przeładunków rocznie." Może jednak (nie wiem) jest jakaś perspektywa uszczknięcia części tych dziesiątków milionów przeładunków i przekierowania ich do Elbląga? Który port jest bardziej atrakcyjny to przecież (o ile dobrze rozumiem) wypadkowa odległości, opłat, procedur. Czytam, że nasze porty w Gdańsku i Gdyni konkurują z Rotterdamem i Hamburgiem. Jeśli to jest prawda, to może Elbląg także może konkurować z Kłajpedą czy innymi portami na północno-wschodnim Bałtyku. Inwestycje o których powiedziałeś (czyli S7, koleje, itd.) - tak, liczy się dla nich stopę zwrotu. Szacuje się wzrost gospodarczy napędzony przez te inwestycje, obok oczywiście przychodów bezpośrednich. Problem w takich szacunkach (a tych troszkę już widziałem), że opierają się o arbitralnie przyjęty współczynnik. Czytaj o kreatywną księgowość. Analityk wpisuje "po uważaniu" wpływ inwestycji na rozwój gospodarczy regionu i wychodzi. To nie jest realna stopa zwrotu, tylko poezja uzasadniająca inwestycję. Tak samo jak w Elblągu, choć tutaj nie analizowałem szczegółów. Co do S19 - jakie to wielkie ośrodki zostałyby pozbawione dostępu do sieci A/S przez porzucenie tej inwestycji na północ od Lublina? Białystok wraz z kilkoma okolicznymi miejscowościami to jest około 400 tysięcy ludzi. Suwałki - pewnie około 60 tysięcy, Ełk drugie tyle. Może nie jakoś szczególnie dużo, ale jednak. A na dzisiaj komunikacja Białystok - Rzeszów praktycznie nie istnieje. Szybciej można dojechać z Białegostoku do Wrocławia i do Katowic niż do Rzeszowa. Podłączenie Białegostoku tylko i wyłącznie do Warszawy powoduje, że rejon ten przestaje funkcjonować jako samodzielny region miejski i powoli jest degradowany na rzecz Warszawy. Rozumiem, że łatwo poświęca się inne miasta w imię odrobinę większego rozwoju portu w Gdańsku, ale szczerze mówiąc mam wrażenie, że Gdańsk sobie i tak poradzi, bo jest lepiej położony niż Kłajpeda. Trzeba po prostu wygrywać konkurencję i tyle. Nie, S19 może powstać tylko w Polsce i tylko w UE - tylko wtedy ma to dla Litwinów i Kłajpedy sens. Białoruś z Ukrainą przez 100 lat nie zbudują takiej drogi. A dlaczegóż to? Połączenie Przez Wilno - Lidę - Brześć - Lwów - Czerniowce - wcale nie jest jakoś wyjątkowo trudne do zbudowania. W dodatku ani Ukraina ani Białoruś nie są ograniczone Naturą 2000 czy innymi europejskimi pomysłami ochrony środowiska. Nie trzeba przebijać się przez Karpaty, a i Rumunia pewnie się ucieszy. To jest tylko kwestia woli politycznej po tamtej stronie. Na dzisiaj oczywiście nie jest w zasięgu finansowym obu krajów, ale to się z czasem zmieni. Pozdrawiam Krzysiek Joined Jul 1, 2019 ·487 Posts Czy ta cała dyskusja nie powinna trafić do Hydeparku, a nie być w wątku na temat newsów i planów inwestycyjnych? Moderator proszony o interwencję Joined Sep 28, 2012 ·3,723 Posts S19 ma tą słabość, że otwiera porty litewskie dla południa Europy. Przy okazji jednak, łączy ośrodki miejskie na wschodniej ścianie naszego kraju i będzie stymulowała ich rozwój. Przerwanie takiej inwestycji osłabia wschodnią część kraju i przerywa synergię pomiędzy Rzeszowem, Lublinem i Białymstokiem. W jakimś sensie skazuje miasta nie połączone siecią ekspresówek na degradację. Oczywiście skorzysta na tym Gdańsk i Gdynia, więc każda z tych decyzji niesie jakieś konsekwencje i dobrze jest mieć ich świadomość. Inna sprawa, że przebieg alternatywny do S19 może istnieć (przez Ukrainę i Białoruś) i jeśli jest potrzebny, to powstanie wcześniej czy później. Z dwojga złego lepiej jest, żeby taka komunikacja przebiegała przez teren Polski niż miałaby iść przez Mołdawię - Ukrainę i Białoruś. Pozdrawiam Krzysiek To zanim mnie moderator wytnie S19 to akurat majstersztyk. Za pieniądze z UE dociągniemy do Białegostoku, za pieniądze unijne i potem będziemy budować na północ - ale w drodze na Litwę, mamy bobry, bagna, żubry, puszczę, Biebrzę i inne świstaki. Musimy STARANNIE WSZYSTKO ROZWAŻYĆ żeby nie skrzywdzić żadnych stworzonek bożych i świeckich. Trzeba się będzie skonsultować z ekologami, wypracować warianty i analizy i studia, może jakieś badania w terenie. Spieszyć się, ale nie niszczyć środowiska. A tymczasowo będzie skręt w Lublinie i Białymstoku na Elbląg o Gdańsk. Tak to widzę Joined Apr 16, 2007 ·9,723 Posts Przyjmuję Twoje komentarze - nie znam się absolutnie na spedycji. Czy widzisz jednak, że przeczysz sobie w tej wypowiedzi? Bo z jednej strony piszesz "W obszarze metropolii Gdańskiej są obszary położone od terminala DCT dalej niż Elbląg, które świetnie się rozwijają i korzystają z tego portu.", a z drugiej strony "Białoruś ma korzysta z Kłajpedy i innych portów pribaltiki gdzie robi dziesiątki mln przeładunków rocznie." Może jednak (nie wiem) jest jakaś perspektywa uszczknięcia części tych dziesiątków milionów przeładunków i przekierowania ich do Elbląga? Który port jest bardziej atrakcyjny to przecież (o ile dobrze rozumiem) wypadkowa odległości, opłat, procedur. Czytam, że nasze porty w Gdańsku i Gdyni konkurują z Rotterdamem i Hamburgiem. Jeśli to jest prawda, to może Elbląg także może konkurować z Kłajpedą czy innymi portami na północno-wschodnim Bałtyku. Mam na myśli to, że ogromną zaletą Elbląga jako miejsca na inwestycję jest to, że jest blisko położony i wygodnie podpięty do kontenerowego hubu z bezpośrednimi zawinięciami z Azji. Nawet jeśli będzie port w Elblągu dla rozwoju miasta znaczenie będzie miało przede wszystkim sąsiedztwo portów Trójmiasta - pozytywne. Nie, nie ma perspektywy przekierowania ładunków z Gdańska czy Kłajpedy do Elbląga. Jest ewentualnie nisza w postaci ładunków lokalnych (tak jak drewno w Kołobrzegu). Takim ładunkiem lokalnym w Elblągu były wożone z Kaliningradu węgiel i materiały budowlane w drugą stronę - lokalne w tym sensie, że stricte wynikające z lokalnych uwarunkowań, czyli problemu przeładunku na granicyk kolejowej. Jeśli Białoruś będzie chciała np. eksportować od siebie jakiś towar, to będzie to chciała robić dużymi wolumenami. Białoruś np. eksportuje nawozy potasowe. Jest to potężny tort który warto by było uczknąć Litwinom (dziś całość idzie do Kłajpedy). To idzie do Ameryki Południowej, krajów arabskich czy Afryki. Do większości tych miejsc statek dostosowany do wejścia do Elbląga nawet nie spróbuje płynąć z powodów czysto praktycznych (ocean). To, że raz na miesiąc zawinie statek z kruszywem itd. - to jeszcze nie jest dowód na to, że inwestowanie miliardów miało sens, albo że ma sens inwestowanie setek milionów w kolejne elementy. Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że to, co gdzieś tam będzie mógł uczknąć Elbląg, te ładunki lokalne, w żaden sposób nie da się nazwać "rozwojogennymi". Co nam po kilkunastoosobowym ekipie do rozładowania węgla, czy materiałów budowlanych? Problem w takich szacunkach (a tych troszkę już widziałem), że opierają się o arbitralnie przyjęty współczynnik. Czytaj o kreatywną księgowość. Analityk wpisuje "po uważaniu" wpływ inwestycji na rozwój gospodarczy regionu i wychodzi. To nie jest realna stopa zwrotu, tylko poezja uzasadniająca inwestycję. Tak samo jak w Elblągu, choć tutaj nie analizowałem szczegółów. Tak, i w przypadku Przekopu naciągnęli na maxa ile się da, założyli bzdurne, nierealne scenariusze (kontenery z Gdańska) i i tak ledwo co przechodzi testy sensu ekonomicznego. Białystok wraz z kilkoma okolicznymi miejscowościami to jest około 400 tysięcy ludzi. Suwałki - pewnie około 60 tysięcy, Ełk drugie tyle. Może nie jakoś szczególnie dużo, ale jednak. A na dzisiaj komunikacja Białystok - Rzeszów praktycznie nie istnieje. Szybciej można dojechać z Białegostoku do Wrocławia i do Katowic niż do Rzeszowa. Podłączenie Białegostoku tylko i wyłącznie do Warszawy powoduje, że rejon ten przestaje funkcjonować jako samodzielny region miejski i powoli jest degradowany na rzecz Warszawy. Białystok jak najbardziej byłby podpięty do sieci S/A - nie tylko Warszawy, ale też Krakowa, Katowic, Wrocławia, Łodzi, Poznania, Gdańska, Szczecina. Więc naprawdę nie byłby to dramat. Suwałki - także połączone do sieci A/S - ja nie jestem przeciwko Via Baltica na Litwę - niech powstaje. Ja jestem przeciwko Via Carpatia od B-stoku do Lublina. Rozumiem, że łatwo poświęca się inne miasta w imię odrobinę większego rozwoju portu w Gdańsku, ale szczerze mówiąc mam wrażenie, że Gdańsk sobie i tak poradzi, bo jest lepiej położony niż Kłajpeda. Trzeba po prostu wygrywać konkurencję i tyle. Nikt tak nie myśli. Cokolwiek powstanie w Elblągu nie stanowi problemu dla Gdańska czy Gdyni. To co martwi to potencjalnie zawiedzione nadzieje i ciśnienie na dalsze pompowanie publicznej kasy, bo jak wydamy kolejne 300mln to będzie pływało i będzie rozwój. W Trójmieście przerabiała do Gdynia z lotniskiem. Też była nadzieja (absurdalna) na rozwój i świetlaną przyszłość, bo samoloty będą (to, że dla połowy Gdyni bliżej było do Rębiechowa? A fee, ma być w Gdyni, będzie rozwój!). A dlaczegóż to? Połączenie Przez Wilno - Lidę - Brześć - Lwów - Czerniowce - wcale nie jest jakoś wyjątkowo trudne do zbudowania. W dodatku ani Ukraina ani Białoruś nie są ograniczone Naturą 2000 czy innymi europejskimi pomysłami ochrony środowiska. Nie trzeba przebijać się przez Karpaty, a i Rumunia pewnie się ucieszy. To jest tylko kwestia woli politycznej po tamtej stronie. Na dzisiaj oczywiście nie jest w zasięgu finansowym obu krajów, ale to się z czasem zmieni. Ile to Białoruś i Ukraina wybudowały przez ostatnie 10 lat kilometrów autostrad? To raz. Dwa Ukraina can into marittime policy. Odessa także walczy z Kłajpedą. Litwini chcieli odpalić pociąg od kontenerowy do Kijowa, wykorzystując różne naciski na wielu szczeblach. Ukraińcy opierali się długo, aż na końcu zgodzili się, ale na pociąg... Kłajpeda-Odessa. Druga sprawa to kluczowy korytarz wewnątrz UE. Nikt nie będzie jechał na Słowacje czy Węgry przez Ukraine i bawił się w tranzyty, karty TIR itp. A np. takie Koszyce to jest łakomy kąsek dla portów regionu. Joined Mar 9, 2010 ·2,136 Posts Polityczna propaganda Drodzy koledzy popadacie w skrajności w skrajność. To nie ma sensu. To tak nie działa. Dla popierających przekop: 1. Przekop mierzei nie ma żadnego znaczenia wojskowego bo Rosja jak ruszy to zajmie kraje bałtyckie, a jeśli w drugim wariancie i Polskę to zajmie przynajmniej Gdańsk i Warszawę, albo Wrocław i Zakopane. 2. Elbląg nie będzie przeładowywał kontenerów, nie będzie nawet w stanie 10% przeładować tego co Gdańsk lub Szczecin. 3. Sam przekop nie zwiększy wykorzystania Portu w Elblągu jeśli to nie będzie opłacalne dla towarów płynących statkiem. 4. Przekop jest ograniczeniem dla większych statków, głównie zanurzenie, więc nie jest to inwestycja, która szybko się zwróci. To jest inwestycja jak autostrada. Dla przeciwników przekopu: 5. Przekop zwiększy atrakcyjność turystyczną Zalewu Wiślanego. Czas, około 5 lat po otwarciu, pokaże w jakim stopniu. 6. Elbląg miewał przeładunki 1,5 miliona ton, ale przez ograniczenia Rosji jest 5 razy tych ograniczeń nie będzie, więc otworzą się możliwości, nawet przebudowy mostów w Elblągu. 7. Tunel do Zakopanego też kosztuje 2 mld zł, więc to dobrze, że rząd Polski inwestuje w rozwój kraju. 8. Za PO i PSL co roku okradano Polski budżet na 18 miliardów złotych, tutaj 2 miliardy zainwestowano. W budowę dróg ekspresowych i autostrad co roku rząd inwestuje około 20 miliardów złotych. To pieniądze, które samorządy by nigdy nie wyłożyły, bo choćby przykład najbogatszej Warszawy gdzie na 130 m drogi nie ma kasy, a jak już wycenili to drożej jak 500 m ekspresówki. Do wszystkich: Nie porównujcie Elbląga do Gdańska, Gdyni, Świnoujścia i Szczecina. To porty z głębokimi podejściami i dokami. Przeładunki w 2019 r. Gdańsk - 52 mln ton, Gdynia - 24 mln ton, Świnoujście + Szczecin - 32 mln ton, Elbląg - ... zgadnijcie Dodatkowo przyszłe inwestycje to: Budowa Portu Centralnego w Gdańsku - około 12 mld zł, Portu Zewnętrznego w Gdyni 4-5 mld zł, a terminala w Świnoujściu 2-2,5 mld zł. Rząd z chęcią pokryje 50% i będzie w 50% udziałowcem nowych portów. I znowu będzie skowyt opozycji: "po co rząd wydaje miliardy na port w Gdańsku skoro buduje port w Świnoujściu?" Po to aby Polska się rozwijała. To się właśnie nazywa zrównoważony rozwój. Tak samo jest z przekopem mierzei. Rozwinie region, choć niewiele, ale rozwinie. Otworzy również nowe możliwości. Będzie dobrze 🍻 Joined Apr 8, 2011 ·629 Posts 8. Za PO i PSL co roku okradano Polski budżet na 18 miliardów złotych, tutaj 2 miliardy zainwestowano. Kolega za dużo TVPiS ogląda. W których więzieniach siedzą ci, co okradali? Co, nawet żadnego aktu oskarżenia prokuratura pana Zero nie zdołała za te 18 miliardów kradzionych rocznie przez ostatnie 6 lat sporządzić? Reszta argumentów kolegi podobnie racjonalna... Joined Dec 19, 2017 ·883 Posts Drodzy koledzy popadacie w skrajności w skrajność. [...] 8. Za PO i PSL co roku okradano Polski budżet na 18 miliardów złotych, tutaj 2 miliardy zainwestowano. [...] I znowu będzie skowyt opozycji: "po co rząd wydaje miliardy na port w Gdańsku skoro buduje port w Świnoujściu?" Nie wiem czy jesteś osobą, która powinna innym zarzucać popadanie w skrajność. Elbląg miewał przeładunki 1,5 miliona ton, ale przez ograniczenia Rosji jest 5 razy tych ograniczeń nie będzie, więc otworzą się możliwości, nawet przebudowy mostów w Elblągu. W którym roku port w Elblągu osiągnął po raz ostatni takie przeładunki? Nie pomyliłeś się z obecnym potencjałem portu przypadkiem? Drugie pytanie: skoro sugerujesz, że przekop zmieni tą sytuację, to znaczy że spadek przeładowności wynikał przede wszystkim z utrudnień/zakazu żeglugi, a nie spadku transportu bezpośrednio z Rosji. Możesz przytoczyć dane, które by to potwierdzały? Natomiast pomijając wplatanie między argumenty propagandy rodem z telewizji tzw. publicznej, to Twoja długa wypowiedź w najmniejszym stopniu nie odpowiada na pytanie: czy ta inwestycja jest najlepszym możliwym sposobem wydania dwóch miliardów złotych na rozwój polskich regionów? Gdyż nie trudno odnieść wrażenie, że interpretujesz pojęcie "zrównoważonego rozwoju" jak "dać wszystkim po równo, ponieważ inni też dostali". Joined May 25, 2017 ·606 Posts 6. Elbląg miewał przeładunki 1,5 miliona ton, ale przez ograniczenia Rosji jest 5 razy mniej. Kiedy Elbląg ostatnio miał takie przeładunki? Sam port podaje, że największe przeładunki (okres 1992 - 2019) miały miejsce w 1997 r. i wynosiły 641 tys ton. Źródło: Port Elbląg - Przeładunki Wikipedia podaje, że zdolność przeładunkowa portu wynosi 1 mln ton. Joined Apr 16, 2007 ·9,723 Posts Dla przeciwników przekopu: 5. Przekop zwiększy atrakcyjność turystyczną Zalewu Wiślanego. Czas, około 5 lat po otwarciu, pokaże w jakim stopniu. 6. Elbląg miewał przeładunki 1,5 miliona ton, ale przez ograniczenia Rosji jest 5 razy tych ograniczeń nie będzie, więc otworzą się możliwości, nawet przebudowy mostów w Elblągu. 7. Tunel do Zakopanego też kosztuje 2 mld zł, więc to dobrze, że rząd Polski inwestuje w rozwój kraju. 5. Może tak, może nie, dla wszystkich jednostek turystycznych jest obecnie dostępna droga wodna przez Szkarpawę. 6. Nie miał 1,5 mln, przynajmniej nie po 1989, miał 641 tys. w 1997 z czego 619 to węgiel z... Rosji (na to Przekop nie ma wpływu). 7. Tunel do Zakopanego przyniesie dziesiątki razy większe przychody z samego Viatolla niż cały efekt ekonomiczny Przekopu. Nie mówiąc o efektach pośrednich, zmniejszonej emisji CO2, poprawionym dostępie dla ISTNIEJĄCEGO ruchu na pękającech w szwach Zakopiance. Dodatkowo przyszłe inwestycje to: Budowa Portu Centralnego w Gdańsku - około 12 mld zł, Portu Zewnętrznego w Gdyni 4-5 mld zł, a terminala w Świnoujściu 2-2,5 mld zł. Rząd z chęcią pokryje 50% i będzie w 50% udziałowcem nowych portów. Gdzie, jakie 50%??? Te terminale będzie budował kapitał prywatny, z własnych środków, wiedząc, że te inwestycje się zwrócą i to w krótkim czasie. DCT już się zwrócił swojemu inwestorowi ze sporą nawiązką (tak, budował go fundusz prywatny). Projekty terminali kontenerowych w Gdyni i Świnoujściu - trwają własnie postępowania na koncesję - inwestorzy prywatni pokryją w 100% koszty budowy tych terminali. Administracja państwowa odpowiada wyłącznie za to, co leży w jej gestii - doprowadzenie dróg i torów do granicy działki oraz falochrony. Joined Jun 11, 2011 ·3,776 Posts Bursztyn juz zostal wyeksloatowany, PRowo. I taka tez byla jego rola od samego poczatku. Doskonaly dzialajacy na wyobraznie argument dla wszystkich koszto-sceptycznych... i z drugiej strony palka na "oszczednych" wreczona w rece tych nakreconych na kopanie. Typowy PiS jest typowy. Joined Aug 11, 2010 ·1,650 Posts Każdy może przepływać Cieśninę Piławską. Ale różnica polega na tym, że polska czy rosyjska może to robić bezwarunkowo, a państwa bandery trzeciej muszą 2 tygodnie przed planowanym rejsem zgłosić to stronie rosyjskiej, która może im odmówić dzień przed. Ta niepewność i zależność od widzimisię rosyjskiego jest tutaj główną barierą. W mysl umowy samoograniczajacej Putin-Tusk z dopuszczono "żeglugę przez granicę na zalewie statków bandery polskiej i rosyjskiej, z wyjątkiem jednostek w niehandlowej służbie państwowej tj. okrętów Marynarki Wojennej i statków Straży Granicznej. Rosja w umowie z 2009 roku, uzyskała prawo zamknięcia granicy na Zalewie Wiślanym ze względów obronnych, bezpieczeństwa lub ochrony środowiska. (...) Zwykle nawet na międzynarodowych wodach śródlądowych zdatnych do żeglugi (np. rzeka międzynarodowa) występuje szerszy zakres uprawnień żeglugowych, jak np. na Kanale Saimiańskim, na którym zgodnie z umową fińsko-rosyjską wszystkie niewojenne statki fińskie oraz wszystkie handlowe statki państw trzecich mają prawo do żeglugi" Joined Aug 11, 2010 ·1,650 Posts Każdy może przepływać Cieśninę Piławską. Ale różnica polega na tym, że polska czy rosyjska może to robić bezwarunkowo, a państwa bandery trzeciej muszą 2 tygodnie przed planowanym rejsem zgłosić to stronie rosyjskiej, która może im odmówić dzień przed. Ta niepewność i zależność od widzimisię rosyjskiego jest tutaj główną barierą. Takze Tanais plywajacy pod polska bandera ma prawo w mysl umowy przeplynac przez ciesnine. Ale to co piszesz o obcych banderach odnosni sie do polskich statkow, ktore moga zostac w kazdej chwili zawrocone, okradzione, porawane przez władców przesmyku, bo Rosja nie szanuje żadnych umow, ani zadnego prawa. Szanuje tylko interes - swoj. Joined Jul 29, 2013 ·806 Posts Bursztyn juz zostal wyeksloatowany, PRowo. I taka tez byla jego rola od samego poczatku. Doskonaly dzialajacy na wyobraznie argument dla wszystkich koszto-sceptycznych... i z drugiej strony palka na "oszczednych" wreczona w rece tych nakreconych na kopanie. Typowy PiS jest typowy. Proszę cie, już w połowie 2019 ministerstwo podało, że szacunkowa wartość tego bursztynu to 1,4 mln zł. I już wtedy stwierdzili, że jeśli mają cokolwiek robić z tym bursztynem to spróbują ze złożem tzw. B ~500kg a złoże A ~900kg pozostanie nie ruszone. Czyli już masz kilkaset tysięcy złotych mniej. Teraz nawet nikogo nie informując (bo to media zapytały UM) uznali, że nie ma sensu opóźniać budowy dla tak śmiesznej kwoty, ponadto postanowili o zmianie technologii budowy śluzy w miejscu tego złoża przez co wydobywają nieznaczną ilość ziemi. O tym rządzie nie jestem w stanie powiedzieć żadnego dobrego słowa, ale też nie oczerniaj ich bezmyślnie bo mit ogromnych pokładów bursztynu mających finansować kanał napompowali ich przeciwnicy polityczni. W marcu 2019 ogłoszono, że prowadzą prace mające oszacować wielkość złóż, a miesiąc później Gróbarczyk dementował medialne doniesienia wskazując, że te złoża to maksymalnie kilka milionów złotych, a nie kilkadziesiąt. Kolejny miesiąc później było to co już napisałem, oszacowano na 1,4 mln. Gróbarczyk o bursztynie maj 2019 Joined Dec 19, 2017 ·883 Posts O tym rządzie nie jestem w stanie powiedzieć żadnego dobrego słowa, ale też nie oczerniaj ich bezmyślnie bo mit ogromnych pokładów bursztynu mających finansować kanał napompowali ich przeciwnicy polityczni. W marcu 2019 ogłoszono, że prowadzą prace mające oszacować wielkość złóż, a miesiąc później Gróbarczyk dementował medialne doniesienia wskazując, że te złoża to maksymalnie kilka milionów złotych, a nie kilkadziesiąt. Kolejny miesiąc później było to co już napisałem, oszacowano na 1,4 mln. Nie chcę zaczynać wojenek politycznych, ale nie lubię rozpowszechniania informacji dawno zweryfikowanych negatywnie: powtarzasz tą informację nie po raz pierwszy w wątku, poprzednim razem nie odniosłeś się do mojego komentarza, więc może tym razem będziesz miał okazję. Informację podał minister ówczesnego rządu, a wizje wzbogacenia się na eksploatacji bursztynu napompował prorządowy i zbliżony do kręgów PiS wPolityce. Dziennikarze rozpowszechnili sensacyjną informację podaną publicznie przez ministra, gdyż była ciekawa i w ważnym temacie. Zarzucanie "napompowania" tematu jest po prostu niepoważne. O ironio, to "przeciwnicy polityczni" z Czerskiej zadali sobie trud zweryfikowania tej informacji w stosownym resorcie i publicznego sprostowania błędnej informacji, co czyni twój zarzut jeszcze śmieszniejszym. No chyba, że Pan minister i/lub Radio Gdańsk błyskawicznie tą informację sprostowali, aby nie tworzyć podejrzewania iż ta pomyłka jest wykorzystywana propagandowo. Ja tego niestety nie znalazłem, ale jeśli tobie się udało to będę wdzięczny za linka. Wtedy z chęcią odwołam swoje słowa i także obwinię antyrządowe media o powtarzanie szybko zdementowanej pomyłki. wPolityce jeszcze bardziej pompuje bańkę "Polska wzbogaci się na przekopie Mierzei Wiślanej? Możliwe jest wydobycie bursztynu. Sellin: „Mowa o 880 milionach złotych” Nie znalazłem żadnego innego artykułu na stronie wPolityce z hasłem bursztyn na ten temat przed kwietniem 2019. Wyżej zacytowany artykuł także nie zawiera żadnej adnotacji na temat pomyłki ministra. Dementi Wyborczej z "Pomyłka wiceministra Jarosława Sellina o bursztynowym eldorado rozpaliła wyobraźnię" [Elbląg] Port morski + przekop Mierzei Wiślanej... Sens ma mniej więcej taki, jak CPK, lotnisko w Radomiu czy dwujezdniowe drogi klasy S dla ruchu 4-5 tys. na dobę. Nasza władza lubuje się w tego typu pomnikowych inwestycjach, które służą jej zaspokajaniu własnej megalomanii i kupowaniu głosów. No jeszcze proma budujo. Joined Jul 29, 2013 ·806 Posts @wolodia W każdym z tych artykułów, które linkujesz ta informacja jest zdementowana "z marszu" przez ministerstwo. W artykule Radia Gdańsk z 27 lipca również. Każdy artykuł na ten temat z tego okresu przekleja te same informacje (razem z jakże wiarygodną opinią "eksperta" z Sopotu). Nie wiem więc czy jest to dla Ciebie odpowiednio "błyskawiczne" ale można powiedzieć, że tak, informacja została sprostowana. Dzięki przekopaniu Mierzei Wiślanej Polska wzbogaci się o tony bursztynu? Sellin: "Mowa o 880 milionach złotych" MINISTERSTWO: NIE MA TAKICH WYLICZEŃ Tymczasem Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej w odpowiedzi na pytania dziennikarza Radia Gdańsk poinformowało, że nie ma żadnych wyliczeń mówiących o bursztynowym potencjale okolic wsi Skowronki, gdzie planuje się przekop. Mowa jedynie o "uprawdopodobnieniu występowania bursztynu". Resort przypomina też, że zgodnie z Prawem Geologicznym wszelkie złoża kamieni szlachetnych, na które uda się natrafić, trafiają bezpośrednio w skład majątku Skarbu Państwa. Osobiście miałem na myśli bardziej szum, który powstał już w trakcie prac i tuż przed ich rozpoczęciem. Jeszcze w zeszłym roku były jakieś "sensacyjne" wieści o rzekomym wywozie bursztynu z placu budowy. A że Sellin to idiota to wiadomo nie od dziś Joined Mar 19, 2009 ·1,443 Posts Nie byłoby przekopu to i władze Elbląga i mieszkańcy mieliby spokój, a tak będzie się oczekiwać wielkich statków. Po ukończeniu przekopu przez pierwsze miesiące każdy kapeć nim przepływający (który mógłby równie dobrze pojechać drogą okrężną) będzie powodować sensacje i czerwone nagłówki w lokalnych mediach i telewizji publicznej. Joined Aug 11, 2010 ·1,650 Posts Nie byłoby przekopu to i władze Elbląga i mieszkańcy mieliby spokój, a tak będzie się oczekiwać wielkich statków. Po ukończeniu przekopu przez pierwsze miesiące każdy kapeć nim przepływający (który mógłby równie dobrze pojechać drogą okrężną) będzie powodować sensacje i czerwone nagłówki w lokalnych mediach i telewizji publicznej. Czy o to chodzi, żeby był spokój i nie było oczekiwań?
Inwestycja w przekop Mierzei Wiślanej to pole politycznego konfliktu. W gąszczu kontrowersji wokół projektu można się zgubić. Zbieramy w jednym miejscu opinie na temat przekopu Mierzei i próbujemy wyjaśnić, po co się go robi. Relacjonujemy też stan prac na styczeń 2022 czym polega ta inwestycja?Chodzi o przekopanie Mierzei Wiślanej i zbudowanie tam kanału. Ma to umożliwić statkom wpływanie na teren Zalewu Wiślanego, a także ułatwić dostęp do elbląskiego ma wyglądać ukończony przekop Mierzei Wiślanej?Całkowita długość nowej drogi wodnej wyniesie 22,8 km. Ma mieć głębokość 5 m. Kanał ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o zanurzeniu do 4 metrów, długości do 100 metrów oraz do 20 metrów szerokości. Budowa kanału na Mierzei Wiślanej ma zakończyć się w 2022 to będzie kosztować?Pierwotnie miało to być 880 mln zł. Jednak koszty przekopu Mierzei Wiślanej wzrosły. Obecnie całość ma kosztować łącznie 2 mld zł z budżetu jest stan prac nad przekopem na mierzei wiślanej w styczniu 2022?Kontrowersje wokół projektu nie zatrzymały jego wykonania, a rząd wątpliwości wobec niego uznaje za propagandę informował pod koniec grudnia 2021 wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk, prace przy budowie kanału toczą się sprawnie. Jak mówił wtedy, trwa obudowa brzegów rzeki Elbląg, budowa mostu w Nowakowie, natomiast na pogłębianie toru wodnego na Zalewie Wiślanym został już ogłoszony informował niedawno PAP, rozpoczęły się testy urządzeń i instalacji obiektów na budowie przekopu Mierzei Wiślanej. Trwa już także rekrutacja na oficerów i bosmanów do pracy w przyszłym najbliższych miesiącach mają zakończyć się prace przy Falochronie Zachodnim, a także prace narzutowe i roboty żelbetowych na obu falochronach i wykonanie na nich podłoża i warstwy wyrównawczej z betonu i film przedstawia przebieg prac nad przekopem, opublikowany 3 stycznia 2022 roku:Z kolei ten film przedstawia stan prac z końca lutego 2021:Pierwszy etap prac nad przekopem wykonuje grupa NDI z konsorcjum NDI/Besix. Inwestorem jest Urząd Morski w Gdyni, a nadzór pełni firma przebiegają zgodnie z harmonogramem. Całość ma być gotowa do użytku w 2022 roku, a finalny kształt inwestycja ma osiągnąć w 2023 Ford i General Motors wiedział o zmianach klimatu 50 lat temu i nic z tym nie zrobiłJakie są zalety tego projektu według jego zwolenników?Ich zdaniem kanał przysłuży się turystyce, stworzy miejsca pracy, zwłaszcza w Elblągu i okolicach. Pozwoli także wzmocnić polską pozycję militarną w relacjach z uważa, że jest za zupełnie nieopłacalny i bardzo szkodliwy dla środowiska czym polega argument militarny?Według entuzjastów inwestycji kanał pozwoli polskim (i międzynarodowym) statkom uniezależnić się od Rosji. Obecnie na teren Zalewu można wpłynąć wyłącznie przez Cieśninę Piławską leżącą na terytorium rosyjskim. Zdaniem strony rządowej, dla której przekop jest oczkiem w głowie, jest to kwestia bezpieczeństwa narodowego i kanał rzeczywiście ma znaczenie dla obronności Polski?Argument waloru obronnego kanału nie jest przyjmowany bez wątpliwości. Były dowódca generalny Mirosław Różański, którego opinię przytacza Polityka, uważa, że uwarunkowania geograficzne Zalewu Wiślanego czynią z niego niezbyt atrakcyjny cel ze względów militarnych. Jest on niewielki i płytki (w polskiej części rzadko przekracza 3 metry głębokości). Nawet po budowie przekopu, zalew pozostanie też zamknięty i będzie miał niewielką Czy megaprojekty pomogą Polsce wyjść z pułapki średniego rozwoju? -wywiad z prof. Bentem Flyvbjergem z Oxford UniversityJak projekt wpłynie na gospodarkę?Prezydent Andrzej Duda podczas sobotniej wizyty na placu budowy powiedział, że kanał żeglugowy na Mierzei Wiślanej w przyszłości przyniesie ewidentne profity gospodarcze państwu budzi jednak kontrowersje od samego początku między innymi dlatego, że koszty inwestycji są duże, a przewidywane przez wielu korzyści dla gospodarki – “mizerne”.Dlaczego?Od strony gospodarczej kanał ma przede wszystkim ożywić i nadać znaczenie elbląskiemu portowi, umożliwiając i przyspieszając do niego dostęp. Przekop kanału skróci drogę do portu w Elblągu o 50 mil morskich. Elbląg – wyludniające się miasto o wysokim bezrobociu – bez wątpienia skorzystałby na ożywieniu ruchu w jednak wątpliwości, czy kiedykolwiek do tego dojdzie. Terminale przeładunkowe znajdują się w portach Gdańska i Gdyni. Te miasta są oddalone od Elbląga o mniej niż 2 godziny drogi samochodem, więc bardziej opłacalne jest dowiezienie towarów z tych portów samochodem niż dwukrotne ich przeładowywanie na tak niewielkiej trasie. Niektórzy uważają, że z tych powodów port w Elblągu nie stanie się bardziej atrakcyjnym punktem na trasie przeładunkowej do i z obwodu to się zatem opłaca?Prezydent Duda stwierdził, że budowa kanału będzie przynosić Polsce korzyści przez „dziesięciolecia, a może i stulecia”. W kontrze do tego stoją słynne już w gronie zainteresowanych wyliczenia kapitana Marka niego, przy pominięciu zysków z turystyki, “gdyby obroty portu w Elblągu osiągnęły 1 mln ton rocznie (czyli 10 razy więcej niż w 2017 r.), a stawka przeładunkowa w porcie wzrosłaby o 100 proc., to przy założeniu, że koszt budowy wyniósłby zakładane początkowo 880 mln zł, inwestycja zwróci się po 450 latach”.Czytaj: „Drastyczny spadek bioróżnorodności” w UE. Tracimy ważne dla podtrzymania naszego życia systemyCzemu obroty portu miałyby nie wzrosnąć do tego poziomu?Bo kanał będzie za płytki. Swoją opinię na ten temat przedstawili armatorzy. Wskazali, że statki o zanurzeniu 4 metrów, które mogłyby zmieścić się w kanale, nie pływają po Bałtyku. Najmniejsze z nich mają zanurzenie 6,5 natomiast będzie miał 5 metrów i będzie wymagał regularnego pogłębiania. Ruch na Zalewie nie zwiększy się więc istotnie przez otwarcie kanału. Jakby tego było mało, żegluga po Zalewie odbywa się tylko sezonowo i w ciągu może chociaż projekt przysłuży się turystyce?Prędzej niż gospodarce, bo z kanału będą mogły skorzystać żaglówki. Nie wiadomo jednak, czy korzyść byłaby znacząca. Za to budowa kanały wiąże się z degradacją przyrody, która dotychczas przyciągała turystów w te okolice. Projekt wywołuje protesty mieszkańców mierzei utrzymujących się w dużej mierze z turystyki, zwłaszcza tych z Krynicy czym polega wartość przyrodnicza mierzei, o której ochronę występują przeciwnicy inwestycji?Odpowiedzi udziela portal nauka dla przyrody:“Cały rejon Mierzei Wiślanej (…) stanowi ciekawe i wartościowe środowisko przyrodnicze rozległych trzcinowisk, dynamicznego ujścia Wisły ze zmiennymi archipelagami mielizn i wysp oraz dużego słonawego zbiornika, w którym rozmnażają się i rosną znaczące populacje sandacza, śledzia i poławianych przemysłowo ryb słodkowodnych. Położenie w linii Wisły i linii wybrzeża morskiego sprawia, że cały ten rejon jest bardzo ważny dla migracji i zimowania ptaków morskich i wodnych. (…) walory krajobrazowe, mało zmieniony obszar plaż i trzcinowisk stanowią bardzo istotną wartość estetyczną i Niemcy i Czesi jednoczą siły przeciw kopalni Turów. Jej praca zanieczyszcza okoliczną rzekę i zagraża budynkomZnaczny obszar Mierzei jest objęty ochroną jako Park Krajobrazowy Mierzei Wiślanej, a Ujście Wisły i Zalew Wiślany to obszary „ptasie” sieci Natura 2000. Oba ujścia Wisły i Zalew wraz z przyległym fragmentem Mierzei są chronione także jako Specjalne Obszary Ochrony Siedlisk Natura 2000, jest tam też kilka rezerwatów”.W jaki sposób projekt szkodzi przyrodzie?Mieszkańcy okolicznych miejscowości turystycznych boją się znikania plaż i zamulenia wody w wyniku prac na mierzei. Eksperci z portalu potwierdzają te obawy oraz dodają:“Najbardziej poważne konsekwencje będzie miała budowa i utrzymywanie toru wodnego, czyli regularne pogłębianie płytkiego obszaru od ujścia przekopu do portu w Elblągu. Dno Zalewu pokryte jest bogatym w materiał organiczny lotnym mułem, który unosi się w wodzie po każdym wzburzeniu, więc wielokilometrowy kanał wodny będzie źródłem ciągłej chmury gęstych zawiesin, które mają bardzo negatywne skutki dla wszystkich organizmów filtrujących oraz młodocianych stadiów ryb – w tym najcenniejszych w rejonie tarlisk sandacza”.Inne wątpliwości?Przede wszystkim związane z ochroną środowiska, które najbardziej ucierpi na inwestycji oraz niedopełnieniem procedur w tej kwestii. Opinię o tym, że plan przekopu Mierzei Wiślanej zaszkodzi środowisku poprzez zaburzenie migracji zwierząt, wywołanie spadku zarybienia oraz zniszczenie licznych tu siedlisk ptaków wydała szefowa RDOŚ w Gdańsku Dorota Makowska. Niedługo potem została zastąpiona na stanowisku przez osobę bardziej przychylną inwestycji. Z raportu oddziaływania inwestycji na środowisko zniknęły uwagi by budować na obszarach Natura 2000, trzeba mieć ważne powody. Trzeba na przykład udowodnić, że inwestycja jest przeprowadzana w imię ochrony zdrowia i życia ludzi lub wymaga tego nadrzędny interes publiczny. Tego nie budowie w 2016 roku wystąpiło kilkadziesiąt organizacji ekologicznych. W maju tego roku Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA we współpracy z Greenpeace Polska złożyły skargę w sprawie przekopu do Komisji pożary lasów w Europie były największe w historii pomiarówW skrócieKiedy ma się zakończyć przekop Mierzei Wiślanej?Całkowita długość nowej drogi wodnej wyniesie 22,8 km. Ma mieć głębokość 5 m. Kanał ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o zanurzeniu do 4 metrów, długości do 100 metrów oraz do 20 metrów szerokości. Budowa kanału na Mierzei Wiślanej ma zakończyć się w 2022 będzie kosztować przekop Mierzei Wiślanej?Pierwotnie miało to być 880 mln zł. Jednak koszty przekopu Mierzei Wiślanej wzrosły. Obecnie całość ma kosztować łącznie 2 mld zł z budżetu jaki sposób przekop Mierzei Wiślanej szkodzi przyrodzie?Mieszkańcy okolicznych miejscowości turystycznych boją się znikania plaż i zamulenia wody w wyniku prac na mierzei. Eksperci z portalu potwierdzają te obawy oraz dodają:“Najbardziej poważne konsekwencje będzie miała budowa i utrzymywanie toru wodnego, czyli regularne pogłębianie płytkiego obszaru od ujścia przekopu do portu w Elblągu. Dno Zalewu pokryte jest bogatym w materiał organiczny lotnym mułem, który unosi się w wodzie po każdym wzburzeniu, więc wielokilometrowy kanał wodny będzie źródłem ciągłej chmury gęstych zawiesin, które mają bardzo negatywne skutki dla wszystkich organizmów filtrujących oraz młodocianych stadiów ryb – w tym najcenniejszych w rejonie tarlisk sandacza”.Barbara RogalaDziennikarka 300Gospodarki zajmująca się problematyką związaną ze zmianami klimatu. Absolwentka Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych na Uniwersytecie Warszawskim oraz UMFC w Warszawie.
przekop mierzei wiślanej jak dojechać